Medicago Medicago
299
BLOG

Olga Tokarczuk — Salman Rushdie w spódnicy

Medicago Medicago Kultura Obserwuj notkę 4

Wskazywanie Polaków jako żydożerców już od wielu lat jest w Polsce sposobem na uzyskiwanie finansowania wszelkich produkcji i doskonałym sposobem promocji i niemal koniecznym warunkiem ubiegania się o prestiżową nagrodę literacką.

Dziwne byłoby, gdyby Olga Tokarczuk nie wsiadła na tego konia, który wprost prowadzi do największych zaszczytów dostępnych literatowi.

Ale ponieważ ten mechanizm jest już tak oczywisty, to trzeba było nie tylko powałkować ten sam temat, ale wzbudzić kontrowersje wypowiedzią i wywołać (albo spreparować) odpowiednią reakcję.

Promocja produktów kultury odbywa się dokładnie według tego schematu i dlatego jestem prawie pewien, że ten tak zwany „hejt” wokół Olgi Tokarczuk jest tworzony przez środowisko GW, żeby wzbudzić zainteresowanie autorką, zwiększyć sprzedaż jej książek, a w konsekwencji także prestiż nagrody Nike.

Od początku jej wypowiedź miała być prowokacją i kluczem do stworzenia rodzimego Salmana Rushdiego w spódnicy z całym dobrodziejstwem inwentarza, czyli „wyrokiem śmierci” (w postaci gróźb anonimowych internautów). Co znamienne, prawnik Tokarczuk tylko „rozważa” złożenie wniosków o ściganie autorów pogróżek.

Jest też dodatkowy bonus - oto katolska Polska, buntująca się przeciwko napływowi muzułmańskich braci, pokazała swoją prawdziwą ksenofobiczną twarz.

Przykro to pisać, ale biorąc pod uwagę żenujący poziom tego środowiska, taka intepretacja wydaje mi się wielce prawdopodobna.

Medicago
O mnie Medicago

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura