Czyżby w Dniu Zesłania Ducha Świętego miały się spełnić te słowa? Data jest intrygująca 25.05.2015, bardzo dobra na początek przełomu, nowej jakości. Jeszcze tylko Pani Joanna Szczepkowska, która ostatnio z hukiem wycofała się z Komitetu Poparcia Bronisława Komorowskiego mogłaby ogłosić „Szanowni Państwo, 25 maja 2015 roku [bo pewnie dzisiaj zostaną ogłoszone oficjalne wyniki] skończył się w Polsce …… [tutaj polegam na kreatywności Pani Joanny]”
Jeśli wczytać się w DUCHA przesłania Pana Andrzeja Duda, to można powiedzieć „Kochajmy się” jak w Panu Tadeuszu, a przynajmniej „Szanujmy się”.
Chciałoby się powiedzieć, że dzisiejsza utarczka słowna dwóch faryzeuszy, Kamińskiego i Kurskiego, w TVN24 to łabędzi śpiew czasów agresji, które powinny powoli odchodzić w niepamięć.
Tylko wzajemny szacunek może nas uratować, zapewnić należne nam miejsce w Europie i bezpieczeństwo. Nic tak nie niszczyło Rzeczpospolitej jak wzniecane z zewnątrz jałowe spory i wzajemne ataki. Wykorzystajmy moment nadchodzącej zmiany na refleksję i dokonanie dobrej zmiany. Postarajmy się o to, by jesienią zwyciężyła Polska!
